Przecież zaliczany jest do 2. klasy trwałości, a są gatunki egzotyczne takie jak Cumaru oraz Massaranduba, które zaliczane są do najwyższej 1. klasy. Poza tym Bangkirai ma mniejszą gęstość niż te gatunki, zatem jest bardziej podatny na uszkodzenia mechaniczne.
Poza tym cena drewna Bangkirai w ostatnim czasie znacznie rośnie i niedługo będzie taka sama jak tych gatunków.
Zdanie zmieniłem w zeszłym roku, kiedy miałem okazję wykonywać usługę olejowania tarasu u klienta, u którego wykonaliśmy taras, właśnie z drewna Bangkirai 2 lata wcześniej. Po tym okresie taras prezentował się tak:
W okresie 2 lat poprzedzającym naszą wizytę, taras praktycznie całkowicie uległ procesowi szarzenia. Co jest zdarzeniem absolutnie normalnym, ponieważ taras w czasie tym nie był ani razu kryty olejem, który zatrzymałby ten proces. Niemniej jednak taras był w na tyle dobrym stanie, że przed olejowaniem nie było potrzeby odszarzania go. Olej został nałożony dwukrotnie, efekt widać na zdjęciu poniżej:
Od tego dnia jestem ogromnym zwolennikiem drewna Bangkirai. Przed ponownym kryciem olejem dokonałem przeglądu tarasu. Na całym, 40- metrowym tarasie dokręciłem tylko 4 wkręty, które zwyczajnie się poluzowały. Żadna z desek nie "złódkowała" się, czyli nie wygięła się nigdzie na swojej długości w literę "U", nie mówiąc już o całkowitym wykręceniu się deski i wyrwaniu wkrętów. Oczywiście, co widać na zdjęciu, bardzo łatwo jest odzyskać naturalną barwę tego gatunku.
Reasumując, Bangkirai okazał się warunkiem stabilnym wymiarowo o niskiej tendencji do skrętu. Ponadto, posiada stosunkowo wysoką gęstość, przez co jest bardzo odporny na uszkodzenia mechaniczne, ale wciąż dobrze absorbuje olej do drewna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz