Często, kiedy ktoś chce mieć coś taniej, to jeżeli nie posiada się odpowiedniej wiedzy, wychodzi po prostu drożej. Kupujemy materiały na drewniany taras. Deska jest najczęściej jest najdroższa, więc jeśli ona ma być na powierzchni tarasu to w jakim celu kupować równie drogie legary, wkręty, czy olej? Nie jestem przecież głupi, zostało mi trochę kontr-legarów z więźby dachowej, użyje więc ich. Olej? Mam przecież kilka litrów impregnatu do drewna. Wkręty? Kupię w markecie budowlanym (niektórzy płyną już totalnie i stosują gwoździe). Efekt później wychodzi tak:
Oczywiście, klient był bardzo ździwiony, że nie przyjąłem reklamacji na deskę. Przy tej realizacji popełniono jeszcze kilka innych błędów, nie wspominając już o estetyce wykończenia.
Ale wróćmy do tematu. Można zastosować legary z innego gatunku niż deska tarasowa. Ważnym jest aby, legar posiadał zbliżoną gęstość. Na zdjęciu: deska Modrzew Syberyjski- gęstość 550 kg/m3, legar Sosna- gęstość 350 kg/m3. Legar z Modrzewia krajowego- 500 kg/m3 byłby tu wystarczający, ale to już jest niższa klasa trwałości.
Drewno krajowe na legary do tarasu z drewna krajowego? Tak, Robinia akacjowa, zwana popularnie akacją. Moja firma stosuje ją od kilku lat z powodzeniem. Jest tańsza, a gęstością- 800 kg/m3 i klasą trwałości: 1-2 nie odbiega od drewna egzotycznego. Idealnie pasuje do drewna Bangkirai 25 x 145 mm- 850 kg/m3. Jeśli chodzi o twardsze egzotyki takie jak Cumaru, czy Massaranduba- gęstość 1100-1200 kg/m3- można zastosować ale najlepiej do deski o grubości do 21 mm. Deska nie ma wtedy takiej siły, a do tego wkręty mocują ją do legara co 40 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz